Po nieudanej inauguracji tydzień temu w Szydłowie dzisiaj już zgodnie z planem, czyli pewna wygrana z Lechią Kostrzyn na jej boisku 2 : 0 / 1 : 0 /.
1922 Lechia Kostrzyn to teoretycznie niezbyt wymagający przeciwnik. Tylko 6 punktów i przedostatnie miejsce w tabeli. Piłka jednak jest nieprzewidywalna i zawsze może zdarzyć się fuks. Tym bardziej, że Iskra z teoretycznie słabszymi przeciwnikami czasami nieoczekiwanie zawodzi. Do tego w Kostrzynie Iskra do dzisiaj nie wygrała.
Do dzisiaj, gdyż ta niemoc została przełamana i to w bardzo dobrym stylu i bez trzech podstawowych zawodników / Juracki, Michorek, Hermanowicz /, za to z debiutującymi, młodymi wychowankami / Kapidura, Płotka, Kowalski i Bułyk /- odsyłam do wywiadu.
Wynik mógł być wyższy ale zawiodła skuteczność. Obiektywni kibice miejscowych zgodnie twierdzili , że Iskra przewyższała zespół Lechii i zasłużenie wygrała. Nie można jednak odmówić ambicji i zaangażowania piłkarzom z Kostrzyna, którzy do ostatniej minuty dążyli do zmiany rezultatu.
BRAMKI: NAWROCKI w 37 min. i SKWAREK z rzutu karnego, który sam wywalczył w 52 min.
ISKRA SZYDŁOWO: SKUZA, BEDNARZ, MIKOŁAJCZAK A., KŁĄCZYŃSKI, MIKOŁAJCZAK S., POPIOŁEK / BUŁYK /, NAWROCKI / KOWALSKI /, SKWAREK, CYRUK, WOJCIECHOWSKI / KAPIDURA /, KOSIŃSKI / PŁOTKA /.
REZERWOWI: BRUSKI, MICHOREK.
Jerzy Siwiec