Niemoc Iskry trwa.

Niemoc Iskry trwa bo nie ma połowy zespołu z rundy jesiennej. Porażka 0 : 1 z Kotwicą Kórnik oddala nas od pozostania w IV lidze. Broni jednak nie składamy.

Przed meczem rozmawiałem z Piotrem Sochackim – trenerem Iskry Szydłowo. Co mamy zrobić ? gramy tym co mamy. Kontuzje Skwarka, Walkowiaka, Pańczyszyna, Górnego, brak Poznańskiego, czyli trzonu zespołu z jesieni. Dość powiedzieć, że 19 letni Szymon Polak, do niedawna Wspólni Różewo, teraz z konieczności z przodu i ma zastąpić Mateusza Górnego i strzelać bramki. Górny nie gra a miał być gotowy na Trzciankę, później na Kórnik a nie wiadomo czy zagra z Dopiewem. Na ławce 4 zawodników a w polu 6 – ciu obrońców. Pech nas prześladuje i nic nie możemy z tym zrobić. Zagramy ambitnie i damy z siebie wszystko. O to jestem spokojny – mówi trener.

Faktycznie, zagraliśmy ambitnie i agresywnie. W pierwszej połowie nie wykorzystane 2 sytuacje 100 procentowe. Raz, w sytuacji sam na sam, wspomniany już Szymon Polak próbował lobować bramkarza ale zrobił to za nisko i bramkarz gości piłkę złapał. W 40 min. mieliśmy rzut karny za rękę w polu karnym ale Michał Kotiuszko nie zdołał pokonać bramkarza Kotwicy i zamiast prowadzić 2 : 0 do przerwy – tylko 0 : 0.

Goście groźnie kontratakowali ale w pierwszej połowie Iskra na pewno była zespołem lepszym z optyczną przewagą.

Po przerwie gra się wyrównała, częściej atakowali piłkarze Kotwicy, wykorzystali zamieszanie pod naszą bramką i wyszli na prowadzenie w 68 min., którego nie oddali do końca mimo ambitnych prób wyrównania.

Szkoda ale taka jest piłka. Gramy do końca i za tydzień postaramy się o dobry wynik z Dopiewem.

ISKRA SZYDŁOWO: LEŚNIEWICZ, GÓŹDŹ, WARYKASZ / KOTOWICZ /, KOTIUSZKO, DOLNY, POLAK P., POLAK SZ., KŁĄCZYŃSKI, BRODA, ALTAIR, KWIATKOWSKI.

REZERWOWI: NAJDEK, HEJAK, GÓRZNY.

                                                                                               Jerzy Siwiec