Iskra Szydłowo rozpoczyna z przytupem !

1/16 Pucharu Polski na szczeblu Wielkopolski. Iskra Szydłowo na sztucznym boisku w Popowie zagrała z Olimpią Koło i wygrała 5 : 0 / 4 : 0 /. W ten sposób Iskra Szydłowo znalazła się w 16. najlepszych zespołów Wielkopolski Pucharu Polski do III ligi.

Ze względu na warunki atmosferyczne i nie nadające się do gry boisko w Szydłowie, mecz rozegrano w Popowie k. Wronek na sztucznej nawierzchni. W planowanym wcześniej, sobotnim terminie nie było wolnych sztucznych boisk dlatego mecz rozegrano w niedzielę / 1.03. / o godz. 12.00 a dokładnie 12.20, gdyż goście przyjechali spóźnieni przez zamknięty most we Wronkach.

Olimpia Koło to ostatnia drużyna IV Ligi Wielkopolskiej / 0 – 2 – 15 /. W składzie Olimpii młodzież ale też drużyna ambitna i waleczna, która zawsze może zaskoczyć. Po stronie Iskry Pełna koncentracja i mobilizacja.

Od 14 minuty prowadzimy po strzale Michała Wawszczaka 1 : 0 a w 31 min. ponownie Michał podwyższa na 2 : 0. Jest dobrze.

Jestem w Poznaniu i nie widzę meczu bezpośrednio. Informacje przesyła mi telefonicznie zadowolony Mieczysław Szczanowicz – sponsor Iskry Szydłowo.

38 min. Łukasz Skwarek strzela na 3 : 0 i na 4 :0 w 45 min. ponownie Michał Wawszczak.

Do przerwy 4 : 0

Po przerwie na 5 : 0 gola strzela Adam Lebiotkowski i mecz kończymy efektowną wygraną.

Dużym, pozytywnym i miłym zaskoczeniem była obecność na meczu Wójta Gminy Szydłowo – Tobiasza Wiesiołka. Dziękujemy Panie Wójcie za doping.

Komentarz trenera Iskry Szydłowo – Piotra Sochackiego:

“Wysokie i pewne zwycięstwo . Mecz ze zdecydowana przewaga. Niestety cała radość popsuła nam poważna kontuzja Daniela Ratajczaka. Miejmy nadzieje ,ze wróci do nas jak najszybciej”.

A tak ten mecz komentuje obecny na meczu Dariusz Furgała:

Już w 3 minucie spotkania Iskra mogła prowadzić 1:0 jednak Daniel Ratajczak strzela w poprzeczkę.
Gra rozpoczęła się i toczyła się pod wyraźną przewagą Iskry Szydłowo. Drużyna Olimpii Koło w pierwszej połowie oddała jeden celny groźny strzał na naszą bramkę, natomiast w drugiej połowie były trzy groźne strzały z ich strony w tym jeden w samej końcówce meczu. Pomimo przewagi Iskry drużyna Gości starała się odwrócić losy spotkania co było widoczne w środkowej części boiska.
W 32 minucie poważnej kontuzji doznał Daniel Ratajczak, który musiał opuścić boisko. Życzymy szybkiego powrotu do gry. Druga połowa rozpoczęła się przy padającym deszczu jednak po 10 minutach warunki się polepszyły.
Spotkanie obserwował Wójt Gminy Szydłowo Tobiasz Wiesiołek z rodziną oraz trenerzy Lubuszanina Trzcianka oraz Leśnika Margonin.

Jak padały bramki

1:0, 14”, Damian Buczak przejmuje piłkę i podaje na prawą stronę do Daniela Ratajczaka, który podaje po ziemi w pole karne i bramkę zdobywa Michał Wawszczak z ok. 11 metrów,

2:0, 31”, Bramkarz drużyny Gości wybija piłkę na środek boiska wprost do Wojtka Szwedka, który podaje do Daniela Ratajczaka, który ponownie zagrywa po ziemi w okolicę 11 metra, przyblokowany strzał Damiana Buczka dobija ponownie Michał Wawszczak z 14 metra,

3:0, 38”, po wznowieniu gry z autu do środka pola przedziera się Łukasz Skwarek, podaje krótko piłkę do Michała Pakuły a ten strzela wprost w bramkarza jednak Łukasz Skwarek skutecznie dobija odbitą piłkę od bramkarza i podaną ponownie przez Michała Pakułę  z ok. 5 metrów,

4:0, 45”, Michał Pakuła podaje z prawej strony po ziemi piłkę w pole karne, zawodnik Olimpii odbija ją wprost pod nogi Michała Wawszczaka, który strzela bramkę z ok. 8 metrów,

5:0, 90+1”, po wznowieniu gry z autu Wojtek Wypusz głową do tyłu podaje do Adama Lebiotkowskiego, który po przyjęciu piłki na klatkę strzela bramkę z linii pola bramkowego”.

O zmianach kadrowych w Iskrze Szydłowo już niebawem. Niektóre transfery zostały dokończone dzień przed meczem. Na pewno ubył Marcin Urbański do Lubuszanina Trzcianka i z gry zrezygnował Maciej Bułyk. Przybył Rafał Gruntkowski i Adam Lebiotkowski. Niebawem więcej informacji.

SKŁAD ISKRY SZYDŁOWO NA JEDNYM ZE ZDJĘĆ.

                                                                                                            Jerzy Siwiec

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.