Pomimo trwających wakacji, na boisku w Szydłowie ruch jak we młynie. Od 22 lipca trenują trampkarze, orliki i żaki Iskry Szydłowo.“Jestem zaskoczony tak wysoką frekwencją i zapałem z jakim trenują moi młodzi piłkarze. Na przykład dzisiaj, w piątek trenowało ich aż 26 mimo tego, że jest środek wakacji. Jutro jedziemy do Kotunia na turniej. Jak widać dużo się dzieje ale akurat z tego należy się tylko cieszyć. Niedawno mój wychowanek – Rafał Majtyka przeszedł do 1 – ligowej Chojniczanki Chojnice. Mam nadzieję, że niedługo będziemy świadkami kolejnych transferów naszych młodych wychowanków do wyższych lig. Trzeba trenować a szansa prędzej czy później się pojawi” – mówi trener Andrzej Kwiatkowski.
Dodać należy, że nasz trener dostał propozycję pracy w Czarnkowie z juniorami starszymi i młodszymi, grającymi w lidze wojewódzkiej i propozycję odrzucił.
Jestem związany z Szydłowem – nie mogłem tego zrobić – mówi Andrzej Kwiatkowski.
Brawo Panie trenerze. W dzisiejszych czasach trudno odwoływać się do lojalności. Przykładów aż nadto.
Jerzy Siwiec