Nie jest łatwo. Kolejny przeciwnik z górnej półki – Warta Międzychód zawitała do Szydłowa w niedzielne, listopadowe popołudnie i wygrał z Iskrą 2 : 0.
Warta na fali. Po słabym początku i zmianie trenera idzie jak burza, pokonując kolejnych rywali. 4. miejsce / 8 zw. 2 rem. i 2 por. /26 punktów przed dzisiejszym spotkaniem i apetyt na więcej.
Iskra w dołku po dwóch kolejnych porażkach ale z wiarą, że to chwilowy kryzys i że przyjdzie moment, gdzie wszystko wróci na właściwe tory, wrócą zwycięstwa i tak bardzo potrzebne punkty.
Niestety, jeszcze nie teraz. Po dobrej grze przegrywamy 0 : 2. Mogło być inaczej gdyby Patryk Klofik wykorzystał rzut karny za faul na Mikołajczaku w 21 minucie.
Bramkarz gości wyczuł intencję ” Kilofa” i obronił strzał.
Mecz mógł ułożyć się inaczej i kibice w Szydłowie mogliby doczekać się zwycięstwa. Stało się jednak inaczej i na wygraną musimy poczekać.
Goście w 17 minucie strzelili bramkę, ale ze spalonego. W odpowiedzi Nawrocki “zamieszał” w polu karnym, ale zwlekał z oddaniem strzału i został zablokowany.
21 minuta to wspomniany już niewykorzystany rzut karny.
W 23 minucie Truszczyński wślizgiem powstrzymał napastnika Warty.
W 25 minucie po rzucie rożnym z linii bramkowej wybił Mikołajczak, a dobitkę obronił Szak.
W 38 minucie doskonałą sytuację zmarnował Komenderski, strzelając z 12 m. minimalnie obok z pierwszej piłki.
W 39 minucie tracimy gola. Krótki zwód, szybki strzał i bramka.
W 43 minucie Klofik mógł się zrehabilitować, ale strzelił głową w poprzeczkę po zgraniu Nawrockiego.
Przegrywamy 0 : 1 a powinniśmy wygrywać 2 : 1 po 1-szej połowie.
51 minuta Szak wybija ręką przed pole karne, a strzał napastnika Warty jest minimalnie niecelny.
W 65 minucie doskonałą, tzw. “100” marnuje Kostecki. Doskonałe podanie Nawrockiego na 8m. w pole karne do Mateusza, ten zamiast strzelać z pierwszej, przekłada i zostaje zablokowany.
78 minuta, Szak broni nogami, minutę później, starcie na środku boiska, piłkę przejmuje napastnik gości i przegrywamy 0 : 2.
Nasza największa bolączka to nieskuteczność.
Pamiętam, jak Klofik po wygranym Pucharze Polski chwalił się, że karnego zawsze strzela. Dzisiaj nie strzelił. Taka jest piłka. Nieprzewidywana. Czekamy cierpliwie na wygraną. To z pewnością nastąpi.
Panowie do pracy i głowy do góry ! Jeszcze pokażemy !
ISKRA SZYDŁOWO: SZAK, SYROKA, DUDZIŃSKI, KOMENDERSKI / KOSTECKI /, TRUSZCZYŃSKI, KLOFIK, MICHOREK, SZYMAŃSKI / KOSIŃSKI /, NAWROCKI / KISIEL /, JURACKI / LUBOŃSKI /, MIKOŁAJCZAK.
REZERWOWI: KULACHA, KWIATKOWSKI.
Jerzy Siwiec