Miłe złego początki.

GKS Iskra Szydłowo – Lipno Stęszew 1 : 4 / 1 : 1 /. Pierwsi strzelamy bramkę, prowadzimy ale druga połowa pokazała kto dzisiaj był zespołem lepszym. Po meczu trafnie ocenili mecz trenerzy obu zespołów – Arkadiusz Kaliszan i Damian Łukasik. Zapraszam do posłuchania.

Minęło 48 godzin i gramy kolejny mecz ligowy. Przeciwnikiem Lipno Stęszew, beniaminek. W poprzednich dwóch kolejkach nasz przeciwnik dwukrotnie bezbramkowo remisował – we Wrześni i u siebie z Tarnovią.

Iskra po wygranym meczu w Piaskach i w dobrych nastrojach. Dalej bez napastników – Mateusza Górnego i Dominika Drzewieckiego ale też bez Correi i Michała Pakuły.

Po około 17 minutach gry, bez sytuacji bramkowych w 18 min. Goście strzelają nad poprzeczką z powietrza. Odpowiada dobrym strzałem Roman Michorek. Goście min. obok w 20 min a my odpowiadamy golem na 1 : 0 w 25 min. Adrian Mikołajczak dobija w zamieszaniu strzał Łukasza Skwarka.

Wyrównanie na 1 : 1 pada w 36 min. Najpierw znakomicie broni strzał Kamil Czapla, piłka odbija się od poprzeczki a zawodnik Lipna dobija głową.

Do przerwy 1 : 1

Zaraz po przerwie, w 48 min. Goście obejmują prowadzenie pięknym strzałem z 18 m. Piłka odbiła się jeszcze od słupka.

Ruszamy do ataku. 3 sytuacje Skwarek, Zieliński, Mikołajczak ale bez wyrównania.

Dalej jest już tylko gorzej. Goście mają sytuacje i Czapla ratuje sytuacje. W 55 min. broni tzw. setkę. W 60 min. Lipno ma słupek, raz broni Czapla i raz blokujemy strzał. W 61 min. Goście mają poprzeczkę. 77 min. to kolejne 3 okazje.

W 80 min. po rzucie rożnym i strzale po ziemi tracimy bramkę na 1 : 3.

Do tego czasu Lipno wykonało 5 zmian, my 1 ale na ławce, z powodu kontuzji sami młodzi. 5. juniorków.

 W doliczonym czasie gry 90 + 4 Lipno strzela na 1 : 4 a sędzia kończy mecz.

Przed meczem miła uroczystość. Podziękowania dla Dariusza Furgały i Łukasza Walkowiaka. Darek był zaangażowany w życie klubu przez wiele sezonów ale wszystko się kiedyś kończy. Dziękujemy Darek i powodzenia w codziennym życiu. Łukasz to były już zawodnik Iskry Szydłowo. 8 lat spędził w Szydłowie w roli zawodnika a także jako asystent trenera. Dziękujemy Łukasz i powodzenia.

GKS ISKRA SZYDŁOWO: CZAPLA, MIKOŁAJCZAK / BRODAWKA – debiut /, BAGNIEWSKI, ZIELIŃSKI, MICHOREK, KŁĄCZYŃSKI, SKWAREK, KOŚCIAŃSKI, DOBOSZ, ŚWIERGIEL, PIETROWSKI.

REZERWOWI: DĄBROWSKI, RAK, PAWLAK, AFTYKA.
Jerzy Siwiec

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

3 odpowiedzi na Miłe złego początki.

  1. janusz Olecki pisze:

    No niestety albo stety!! Zespół ze Stęszewa odsłonił nam nasze wszystkie braki !!! U nich cały zespół biegał cały czas, zawodnik posiadający piłkę, miał zawsze wybór do kogo zagrać, krótkie, dłuższe podania wszystko celnie i dokładnie!!! Do takiej gry trzeba mieć doskonałe wytrenowanie!!! Mieliśmy małe okresy , że przeważaliśmy ale siły nasze były za małe!!!I tak dobrze, że skończyło się tylko 4:1!!! Bo było blisko pogromu!!!Zmiennicy, którzy wchodzili na murawę byli nie gorsi a nawet lepsi – mowa o zespole Lipna!!!

  2. Sebastian 82 pisze:

    “Nie poddawaj się ukochana ma, nie poddawaj się Iskro z Szydłowa”. Porażka boli ale Panowie głową do góry , nie poddawać się i walczyć w następnym meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.