To już 29. kolejka wielkopolskiej Artbud IV ligi i daleki wyjazd / 230 km. / do Gołuchowa na mecz z miejscowym LKS – em. Wynik 2 : 1 / 2 : 1 /dla Gospodarzy chociaż to Iskra prowadziła w tym meczu. Skąd my to znamy ?.
LKS Gołuchów z 35. punktami / 10 – 5 – 13 / na 11. miejscu w tabeli, 2 punkty mniej od naszego zespołu. Dwie kolejki wczesniej wygrana z Victorią Września u siebie 4 : 1 a tydzień temu porażka w Tarnowie 1 : 3.
GKS Iskra Szydłowo przyzwyczaiła kibiców do gry w kratkę. Wygrana z wiceliderem z Ostrowa tydzień temu 1 : 0 w Szydłowie i duża niewiadoma co wydarzy się dzisiaj. Bez Patryka Pisuli i Adriana Pietrowskiego / obaj kontuzje /i bez Saby Grigalashviliego, który wrócił do Gruzji.
Na meczu w Gołuchowie nasz speaker – Janusz Olecki z żona Janiną i to właśnie Janusz przekazywał na bieżąco do Szydłowa informacje nt. aktualnego wyniku i obrazu gry.
Pierwsza informacja po około 25. minutach. Iskra prowadzi 0 : 1 po bramce Dominika Drzewieckiego.
Kolejne, dwie informacje są już niestety złe. Gol wyrównujący pod koniec pierwszej połowy po rzucie rożnym i w ostatniej akcji przed przerwą tracimy bramkę na 2 : 1.
Po przerwie mecz wyrównany bez sytuacji bramkowych. Wynik pozostał bez zmian. Szkoda, że niekorzystny.
Jerzy Siwiec