Iskra w półfinale Pucharu Polski.

DSC04925W 1/4 Pucharu Polski Iskra poradziła sobie z drużyną Pax Wągrowiec i wygrała 4 : 1. W półfinale zagramy z Iskrą Krajenka.

Przypomnijmy drabinkę i dzisiejsze wyniki:

1. Korona Stróżewo – Noteć Czarnków  / 3 : 7 /

2. Sokół Gębice – Iskra Krajenka / 0 : 3 /

3. Polonia Piła – Nielba Wągrowiec  / 1: 3 /

4. PAX Wągrowiec – Iskra Szydłowo  / 1 : 4 /

W półfinałach zwycięzca z 1 -szej pary gra ze zwycięstcą 3 – ciej pary a zwycięzca 2 – giej pary ze zwycięzcą 4 – tej pary, czyli Iskra trafiła  na Krajenkę.

Po ostatnich nie zbyt udanych występach Iskry, Dzisiejsze zwycięstwo poprawia nastroje w Szydłowie i raczej nie powinno być problemów z awansem do finału Pucharu Polski na szczeblu OZPN Piła, gdyż Iskra Krajenka nie jest zbyt wymagającym przeciwnikiem,

Nie trudno przewidzieć finał.

Jak padały bramki:

– 4 min. 1 : 0 Kwiatkowski po strzale  z narożnika pola karnego w długi róg.

– 10 min. wyrównanie po strzale z 16 m. , broni Szak ale dobitka jest celna;

– 22 min. 2 : 1 Mikołajczak po dynamicznym wejściu w pole karne i po prostopadłym podaniu od Skwarka;

– 24 min. Michorek na 3 : 1 technicznym strzałem z pola karnego;

– 90 min. Walkowiak ładnym strzałem “za kołnierz” bramkarza.

Wynik dobry ale gra jak na treningu. Zawiodły moje gwiazdy a fantastyczny powrót do drużyny zaliczył ” Waluś ‘- mówił po meczu trener Kowalski.

Łukasz wrócił po ponad półrocznej przerwie i zagrał bardzo dobre 20 min. Po STRZELENIU GOLA CIESZYŁ SIĘ JAK DZIECKO ! BRAWO ŁUKASZ.

Dobrze zagrali Kwiatkowski i Mikołajczak, nieźle Klofik. Reszta bez wyrazu a atak po przerwie nie stworzył żadnej groźnej sytuacji.

Brawa za postawę i walkę dla naszych przeciwników. Dobra, fajna gra !

ISKRA SZYDŁOWO: SZAK, KOMENDERSKI / WYSZYŃSKI od 2 połowy /, SKIBA, SYROKA, RYTCZAK / ZUBLEWICZ od 2 połowy /, KWIATKOWSKI, MICHOREK, KLOFIK / WALKOWIAK od 70 mi. / , SKWAREK, LUBOŃSKI, MIKOŁAJCZAK.

REZERWA: KULACHA, KLOCZKOWSKI, KISIEL, ŁASUT,

JERZY  SIWIEC

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.