Tak daleko od domu Iskra Szydłowo jeszcze nie grała. Aż do dzisiaj, czyli do kolejnej rundy Pucharu Polski, gdzie naszym przeciwnikiem była Polonia Kępno – 300 kilometrów od Szydłowa.
Po wygraniu w finale Pucharu Polski na szczeblu OZPN Piła z Nielbą Wągrowiec, gramy dalej ale już na szczeblu Wielkopolski, z szansami na grę w finale Wielkopolskiego ZPN, gdyż było wiadomo po losowaniu, że zwycięzca dzisiejszego spotkania, w kolejnej rundzie ma wolny los i trafia do finału 19 czerwca. Przeciwnikiem w finale dla dzisiejszego zwycięzcy będzie 19 czerwca zwycięzca z pary Sokół Kleczew – Unia Swarzędz / mecz 10 czerwca o godz. 17.30 /.
Zaczęło się znakomicie. W 10 minucie Iskra objęła prowadzenie 1 : 0, po golu Kwiatkowskiego. Iskra w 1. połowie miała dwie tzw. “100”. W sytuacji sam na sam Wyszyński lobował nieskutecznie bramkarza zamiast wykorzystać szybkość i go mijać a Skwarek w podobnej sytuacji minął już bramkarza ale nie trafił do pustej bramki.
Pierwsza połowa kończy się wynikiem 1 : 0 dla naszych.
W 70 minucie Gabryś broni rzut karny i dalej prowadzimy. Do końca około 15 minut. Skwarek ukarany czerwoną kartką i od 70 minuty gramy w ” 10 “.
W ostatniej minucie gospodarze wyrównują ! Ciąg dalszy horroru trwa w doliczonym czasie gry a nie w dogrywce jak napisałem w pierwszej wersji.
W 7 minucie doliczonego czasu gry, gospodarze wychodzą na prowadzenie 2 : 1 po golu z rzutu karnego !
UWAGA ! TO NIE BYŁA DOGRYWKA TYLKO DOLICZONY CZAS GRY / 7 min. doliczonego czasu gry /. ISKRA PRZEGRAŁA 2 : 1 !
Jak to możliwe ? Sam jestem ciekaw . Relacja na podstawie telefonicznych informacji / przebywam za granicą /.
W przypadku remisu nie byłoby dogrywki tylko rzuty karne. O dogrywce mówił jeden z kibiców Iskry, którego zmyliła długość doliczonego czasu gry.
To już pewne – przegrywamy 2 : 1 w doliczonym o 7 minut czasie gry . Informacja od rozżalonego Prezesa Oleckiego.
Który to już raz zwycięstwo tracimy praktycznie w samej końcówce meczu ?
KOMENTARZE BĘDĄCYCH NA MECZU:
Prezes OZPN Piła Mariusz Markowski: ” Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd. Tak słabo grającej Iskry nie widziałem już dawno. Ta porażka jest dla mnie tym bardziej bolesna, gdyż była niepowtarzalna szansa, żeby zespół z regionu pilskiego był w finale Pucharu Polski w Wielkopolsce. To nie Polonia wygrała – to Iskra przegrała”.
Główny sponsor Iskry Mieczysław Szczanowicz ” Przegraliśmy frajersko i to boli ale jak się nie strzela w sytuacji sam na sam …? Sam Zublewicz po wejściu na boisko miał dwie setki, nie wspomnę wcześniejszych – Wyszyńskiego i Skwarka. Nie można wygrać meczu nie strzelając bramek”.
Zakończyła się przygoda Iskry z Pucharem Polski. A mogło być tak pięknie 19 czerwca w Szydłowie. Niestety – nie będzie.
ISKRA SZYDŁOWO: KULACHA, JURACKI, SYROKA, SKIBA, KOMENDERSKI, MICHOREK, KWIATKOWSKI, SKWAREK LUBOŃSKI, MIKOŁAJCZAK, WYSZYŃSKI /ZUBLEWICZ /.
REZERWOWI: SZAK, KISIEL, MIŚKIEWICZ, DUDZIŃSKI.
Jerzy Siwiec
FILM DAREK FURGAŁA