Efektowne zakończenie z Margoninem.

DSC05713Iskra Szydłowo efektownie zakończyła sezon 2013/2014 meczem z Leśnikiem Margonin, wygrywając wysoko 4 : 1 !.

Do Margonina pojechaliśmy w mocno osłabionym i eksperymentalnym składzie. Wszystko to efekt kontuzji i ostatnich 2. meczy, szczególnie bogatych w żółte i czerwone kartki. Dla Iskry to taki mecz, który nie miał już praktycznie znaczenia na ewentualny spadek z ligi /w zanadrzu 3 punkty za walkower z Piotrowem w ostatniej kolejce /. Dla Leśnika przeciwnie. W przypadku porażek w 2. ostatnich rundach, scenariusz może być rożny. Jedna porażka dzisiaj stała się faktem a za tydzień w Obornikach nie będzie łatwiej.

Mecz rozpoczął się rewelacyjnie dla Iskry, gdyż już w 1 minucie a dokładnie w 20 sekundzie, Wyszyński, po ładnym podaniu za plecy obrońców przez Walkowiaka, wyszedł sam na sam i ładnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. W 8 min. ten sam zawodnik, w sytuacji sam na sam zaplatał się w polu karnym.

Dwie minuty później, po krzyżowym podaniu Walkowiaka, ładnym strzałem w róg, Kwiatkowski podwyższył na 2 : 0.

W 23 min. Juracki minął już bramkarza ale miał za ostry kąt, zwolnił i bramkarz odebrał mu piłkę. Powinno być 3 : 0.

W 31 min. gospodarze powinni strzelić na 2 : 1, kiedy to strzał i dobitkę z bliskiej odległości obronił Szak. Brawo Marcin. W 40 minucie gospodarze strzelili bramkę ale ze spalonego.

W 40 min. prowadzimy 3 : 0 po kontrze i golu Wyszyńskiego, który ponownie po podaniu Walusia, przelobował bramkarza. 3 minuty później “Kardynał” mógł zdobyć kolejną bramkę ale w sytuacji sam na sam strzelił w słupek.

Gospodarze strzelają na 3 : 1 w 45 min. po przypadkowym odbiciu piłki przez naszego obrońcę.

O ile w 1. połowie Iskra grała a Leśnik był cofnięty i czekał na kontrę, to druga połowa to zwrot o 180 stopni. Iskra cofnięta a Leśnik grał. To mogło się źle skończyć. W 50 min. ratuje nas słupek a 2 minuty później gospodarze strzelają nad poprzeczką w dogodnej sytuacji. Szak ratuje nas w 63 min. przenosząc piłkę nad poprzeczką po strzale głową.

Gra toczy się na naszej połowie, oddaliśmy pole i brak klasycznych kontr.

Dopiero w 70 min. Walkowiak oddaje 1. strzał a w 73 Mikołajczak, po podaniu Wyszyńskiego strzela na 4 : 1 po szybkiej kontrze i uspokaja sytuację, podcinając zupełnie skrzydła gospodarzom.

W 85 min. Luboński miał szansę zdobyć 5. gola ale strzelił za wysoko.

Na trybunach grę Walkowiaka oglądali rodzice – Pani Danuta i Pan Andrzej i cieszyli się, że syn wraca na boisko po prawie 8. miesiącach przerwy. Pojawił się też Skiba, pauzujący za kartki. “Jeżyk” w towarzystwie żony Pauliny i córeczki Aleksandry. Rafał jak dyrygent, z trybun kierował grą obrońców.

Jaki to był sezon dla naszego zespołu ? Na pewno trudny. Pełen wzlotów i upadków. Iskra, jako beniaminek, w mocno zmienionym składzie, który dopiero się dociera, po roku pracy z nowym trenerem, zbierająca doświadczenie i płacąca frycowe. Jednak już teraz, bez głębokiej analizy, na którą jeszcze przyjdzie czas, możemy spokojnie powiedzieć, że Iskra pod wodzą ambitnego, młodego trenera Tomasza Kowalskiego jest w stanie powalczyć z każdym z zespołów naszej grupy. Wystarczy prześledzić wyniki z mocnymi zespołami. Może nie było wygranych ale też nie było porażek. Seria remisów nie dawała odpowiedniej ilości punktów ale świadczy o tym, że mamy potencjał i stać nas na wiele. Pokazały to też mecze w Pucharze Polski, wygrana na szczeblu OZPN Piła w finale z Nielbą Wągrowiec i bliski finał na szczeblu WZPN.

Jak już pisałem – na szczegółowe analizy przyjdzie czas.

Przed kolejnym sezonem będą kolejne zmiany. Ktoś ubędzie, ktoś przybędzie. To już pewne. Jakie to zmiany ? Trochę cierpliwości. Na dzień dzisiejszy pewne jest to, że Główny Sponsor Mieczysław Szczanowicz zostaje z zespołem. Zostaje też trener Kowalski. Będziemy popierać Wójta Gminy – Pana Dariusza Chrobaka w jesiennych wyborach jeżeli zdecyduje się kandydować, gdyż pracownicy gminy pod jego kierownictwem zaczynają rozumieć jaką promocją dla Szydłowa jest Iskra a współpraca na linii klub – gmina staje się co raz lepsza. Zostaje też dużo do zrobienia  ale czas pokazał, że Szydłowo jest w stanie i że o Szydłowie w kolejnym sezonie powinno być głośno.

 ISKRA SZYDŁOWO: SZAK, SYROKA, KOMENDERSKI, JURACKI, MIKOŁAJCZAK / MIŚKIEWICZ – debiut w IV lidze /, MICHOREK, KLOFIK, LUBOŃSKI / BĘBEN – debiut w IV lidze /, KWIATKOWSKI, WALKOWIAK, WYSZYŃSKI / KISIEL /.

REZERWOWI: KULACHA, PAWLIK.

                                                                               Jerzy Siwiec


 

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.