Jeżeli “Pykniemy” Trzciankę na ich boisku, to kibice wybaczą nam wszystkie porażki i niepowodzenia – tak mówił przed meczem z Lubuszaninem trener Kowalski.
Takie słowa padły w szatni naszej drużyny przed jednym z ostatnich treningów przed dzisiejszym spotkaniem. Fala krytyki, jaka dotknęła naszego trenera po nieudanym starcie ligi, szczególnie na stronach Lubuszanina upoważniała go do takich słów.
Po bardzo dobrym spotkaniu Iskra wygrała w Trzciance z liderem 2 : 1 i zrobiła swoim kibicom miły prezent na święta. Dziękujemy.
Początek meczu( do 15 min.) bez akcji godnych uwagi. Ostrożna gra z obu stron.
W 16 minucie Juracki wrzuca ostro po ziemi piłkę w pole karne a próbę Wojciechowskiego wślizgiem broni bramkarz.
Minutę później wychodzimy na prowadzenie po ładnej bramce z lewej strony Wojciechowskiego. Podawał Skiba.
Od tego czasu Lubuszanin przyśpiesza i dąży do wyrównania jeszcze przed przerwą. Iskra groźnie kontratakuje.
W 35 minucie trzykrotnie strzelamy na bramkę gospodarzy i za każdym razem strzały są blokowane.
Do przerwy prowadzimy 1 :0 .
Zaraz po przerwie „Lubu” rusza do odrabiania strat. Dużo stałych fragmentów gry w okolicy naszego pola karnego.
W 65 minucie po złym wybiciu piłki natychmiast strzela zawodnik gospodarzy min. niecelnie.
W 70 minucie błąd naszego obrońcy w polu karnym, w efekcie groźna sytuacja s/s i rzut rożny.
Dośrodkowanie, zamieszanie i tracimy gola. Jest 1 : 1 i wszystko może się zdarzyć.
Na szczęście dla nas, zdarzyła się natychmiastowa odpowiedź naszego zespołu.
Po indywidualnej akcji, Nawrocki jest w sytuacji s/s, broni bramkarz, a nadbiegający w pole karne Ciupa strzela z pierwszej piłki i znowu wychodzimy na prowadzenie.
Ku rozpaczy licznie zgromadzonych kibiców gospodarzy.
Mamy kolejne sytuacje do zdobycia bramki. W 75 minucie Michorek z wolnego- broni bramkarz na róg.
W 85 minucie indywidualnie Wojciechowski wycofuje do Michorka a mierzony strzał Romka pod poprzeczkę z największym trudem broni bramkarz.
86 minuta to dwójkowa akcja Dudziński-Skwarek. Strzał zablokowany .
To bardzo ważna wygrana, szczególnie w sferze psychicznej. Teraz powinno być łatwiej. Czas pokaże czy tak się stanie. Już w środę w Ujściu i dalej z Leśnikiem i Mosiną u siebie.
Ta wygrana daje też odpowiedź tym wszystkim anonimowym internautom między innymi na takie obraźliwe pytanie : „Iskra Szydłowo- a co to k**** jest?!” i na wiele szyderstw i wyzwisk pod adresem naszego klubu.
Ci pseudokibice dzisiaj, u siebie też dali popis chamstwa, odpalając i rzucając petardy i race w trakcie trwania spotkania. Uwaga- bez reakcji ze strony służb porządkowych i sędziego.
Na koniec jeden z naszych kibiców został zaatakowany (chciano nam ukraść szalik) przez grupkę pijanych chuliganów. Ochrona / czytaj 1 ochroniarz / widziała, ale nie reagowała. Szkoda bo takie zachowania psują święto prawdziwym kibicom, którzy licznie przybyli na dzisiejszy mecz.
ISKRA SZYDŁOWO: KULACHA, SKWAREK, SKIBA, MIKOŁAJCZAK A., JURACKI, MICHOREK, FERTIKOWSKI, CIUPA, NAWROCKI / DUDZIŃSKI /, LUBOŃSKI / DUDZIŃSKI /, WOJCIECHOWSKI / KOMENDERSKI /.
REZERWOWI: SZAK, KLOFIK.
Jerzy Siwiec
Bramki – DARIUSZ FURGAŁA
jeszcze dziś relacja z meczu juniorów w Połajewie wygranym przez nasz zespół 4 : 2
Copyright © KS LZS Iskra Szydłowo
Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykorzystanie bez zgody autorów zabronione.