Dlaczego sędzia przerwał mecz ?

Na dzisiaj, na 16.00 zaplanowano mecze 3. rundy PP na szczeblu OZPN Piła. Iskra Szydłowo wyjechała na trudny teren do Orkanu Śmiłowo. W 93 min, przy stanie 2 : 1 dla Iskry sędzia przerwał mecz.

Sędzia przerwał mecz po konsultacji z sędzią bocznym, zdaniem którego został on uderzony przez kierownika drużyny Iskry Szydłowo. O tym za chwilę.

Trudny teren bo Orkan Śmiłowo już od kilku sezonów nie ukrywa swoich aspiracji do gry w IV lidze. Wydawało się, że w poprzednim sezonie Orkan, po wygranej w barażu z Wełną Skoki na jej boisku może czuć się już w roli IV – ligowca. Niestety porażka w rewanżu u siebie i marzenia o awansie trzeba było odłożyć co najmniej na rok. Działacze ze Śmiłowa postanowili, że dokonają takich wzmocnień i zmian, że w tym sezonie awans stanie się faktem. Zmienili trenera, pozyskali między innymi bramkostrzelnego Gindę Kopcia a ostatnio wysoko pokonali Koronę Stróżewo na jej boisku 6 : 0. Są wiceliderem ligi okręgowej.

Iskra grała już w PP z Orkanem i wygrała wtedy w Śmiłowie 2 : 1.

Dzisiaj mecz dla obu drużyn o awans ale i o prestiż. W zespole Iskry byli piłkarze Orkanu a w zespole Orkanu byli piłkarze Iskry. Do tego trenerem Iskry jest Piotr Sochacki – były trener drużyny ze Śmiłowa.

Od początku zdecydowana przewaga naszego zespołu ale prowadzenie zdobywamy dopiero w 26 min. po strzale głową Arka Dolnego – byłego piłkarza Orkanu. Wcześniej nasi zmarnowali kilka wyśmienitych sytuacji. Niestety nie strzelasz to się mści i tak było tym razem. Strata piłki pod naszą bramką, dośrodkowanie i wyrównanie po strzale głową w 42 min. Praktycznie gospodarze przeprowadzili jedną akcję i wyrównali.

Druga połowa bardziej wyrównana i gospodarze mogli wyjść na prowadzenie, Nie dali jednak rady pokonać Arka Skuzy. W 80 min., po kolejnej sytuacji naszej drużyny Artur Kwiatkowski strzela na 2 : 1 . Prowadzimy i mamy mecz pod kontrolą.

Dlaczego sędzia przerwał mecz i czy musiał tak postąpić mając w zanadrzu katalog innych kar ?. Czy sędzia musi mieć zawsze rację ? Moim zdaniem nie.

Cofnijmy się do sytuacji w 2. połowie, kiedy to nasz zawodnik zostaje uderzony łokciem bez reakcji sędziego bocznego. Reaguje nerwowo nasz kierownik drużyny z ławki dostaje ostrzeżenie i naraża się sędziemu liniowemu. Przy stanie 1 : 2 dla Iskry, w doliczonym czasie gry / 93 min. /, nasz zawodnik zostaje zaatakowany z tyłu. Złapany w pół przewraca się na środku boiska. Rozpoczynają się przepychanki. W pewnym momencie z murawy podnosi się sędzia liniowy i sygnalizuje sędziemu głównemu, ze został uderzony przez kierownika drużyny Iskry. Sędzia główny przerywa mecz. Uwaga ! jest 93 min. i Iskra wygrywa !

Na boisku Iskra wygrała 2 : 1 będąc zespołem lepszym. To akurat potwierdzali kibice ze Śmiłowa. Czy sędzia musiał przerwać mecz, który w zasadzie się zakończył ? Jaka jest logika żeby atakować sędziego, kiedy ma się wygraną w kieszeni ? A co jeżeli sędzia zasymulował i chciał się odegrać za sytuację i spięcie z naszym kierownikiem ?. Kibice z Szydłowa mówią wprost – potwierdza się, że sędziowie nas nie lubią. Kiedyś o tym pisałem jak pozbawiono nas zwycięstwa w Pucharze Polski nie uznając prawidłowo zdobytej bramki. Kibice pytają dlaczego mecz podwyższonego ryzyka sędziują niedoświadczeni sędziowie ? To nie pierwszy przypadek w Śmiłowie, gdzie dochodzi do przepychanek i “zadym “- dodają kibice. A ja dodam – gramy 5. sezon w IV lidze, są emocje ale takiej sytuacji nie było !.

Jeżeli po raz drugi Iskra zostanie pozbawiona zwycięstwa z winy sędziego to można się tylko załamać. Na meczu był obserwator z ramienia OZPN  i w nim nadzieja na obiektywizm.

ISKRA SZYDŁOWO: SKUZA, POZNAŃSKI, KOTIUSZKO, ZUBLEWICZ / GÓRNY /, SKWAREK, KOTOWICZ / POLAK /, WALKOWIAK, ALTAIR, GÓŹDŹ, KWIATKOWSKI / KISIEL /.

REZERWOWI: NAJDEK, KOMENDERSKI, OLECKI, GÓRZNY.

                                                                                                  Jerzy Siwiec