Drugi sparing z Orłem Wałcz.

W jesienną pogodę na euroboisku w Wałczu, GKS Iskra Szydłowo rozegrała swój drugi sparing z miejscowym, czwartoligowym Orłem Wałcz. Przegrywamy 2 : 3 / 1 : 3 /ale nikt nie robi tragedii.

Orzeł Wałcz, zachodniopomorska IV Liga, 15. miejsce na 18 drużyn po rundzie jesiennej z dorobkiem 12 punktów / 3 – 3 – 11 / – dzisiejszy nasz przeciwnik.

Do przerwy przegrywamy 1 : 3. Dwie bramki po błędach i stracie piłki przed naszym polem karnym. W efekcie dwa ładne strzały z 16 m. i strata dwóch bramek w 15 i 37 min. Wcześniej na 1 do 1 wyrównał Jakub Rak po akcji Skwarek, Drzewiecki, odegranie piętą Dominika do nabiegającego Raka i ładna bramka. 

W 44 min.ozdoba meczu, gol z 30 m. nie do obrony na 1 : 3.

Druga połowa słabsza z obu stron. Bramka na 2 : 3 z rzutu karnego Jakuba Raka po faulu na Adrianie Mikołajczaku w 85 min. i jeszcze sytuacja Jakuba sam na sam w końcówce.

“Panie Jurku, nie ma powodów do obaw. Mamy jeszcze miesiąc przygotowań. Gramy w tym okresie przygotowawczym z dużo mocniejszymi drużynami niż podczas przygotowań do rundy jesiennej. Dzisiaj zabrakło w naszej drużynie 8. zawodników. Z trenerem Cezarym Krukowskim analizujemy i wyciągamy wnioski. Będzie dobrze.” – uspokajał mnie przy linii asystent trenera – uśmiechnięty Roman Michorek  / dzisiaj też nie zagrał – zaziębiony /.

Za tydzień w Wągrowcu zagramy z Polonią Chodzież o godz. 12.00.

GKS ISKRA SZYDŁOWO: ZIELONKA, MIKOŁAJCZAK, GAŁECKI, KAMIŃSKI, BRODAWKA, NOWAK, WOJDYŁO, KIWALSKI, SKWAREK, DRZEWIECKI, RAK oraz DĄBROWSKI, KUREK, JAGODZINSKI, RECZULSKI.

                                                                                                              Jerzy Siwiec